Benzyna kontra diesel!
Kierowca szykujący się do zakupu nowego samochodu nierzadko staje przed dylematem dotyczącym wyboru rodzaju silnika. Od wielu lat zarówno „tradycyjne” silniki benzynowe, jak i wysokoprężne (tzw. diesle) mają swoich zwolenników oraz przeciwników. Chociaż czas, kiedy samochody wyposażone w napędy diesla rozchodziły się, jak świeże bułeczki już minął, to nadal cieszą się one dużym powodzeniem. Wiele osób decyduje się na zakup auta z silnikiem wysokoprężnym, pomimo tego, że jego koszt jest coraz większy.
Jeszcze 10-15 lat temu silniki diesla były poważną konkurencją dla napędów wykorzystujących benzynę. Największym plusem samochodu wyposażonego w jednostkę diesla była cena paliwa – niższa nawet o kilkadziesiąt groszy w porównaniu do benzyny. Na dzień dzisiejszy ceny na stacjach paliw już niemal się wyrównały. Owszem, wciąż zatankujemy taniej, mając pojazd z silnikiem wysokoprężnym, jednak różnice nie będą tak wielkie, jak jeszcze jakiś czas temu. Ponadto samochody z dieslem są wyraźnie droższe od „benzynowych, co premiuje w tym wypadku te drugie. W przypadku ewentualnych awarii i usterek także cena naprawy będzie wyższa.
Na korzyść diesla, czyli jednostki wykorzystującej ropę, przemawia z kolei kilka innych rzeczy. Pierwszą z nich jest komfort jazdy, jaką odczuwają kierowcy posiadający w swoich pojazdach właśnie motory dieslowskie. Diesel to także lepsze przyspieszenie auta, czy też większa zdolność do przystosowania się do jazdy na różnych obrotach. Dzięki troszkę sprawniejszemu działaniu (zwłaszcza w nowszych modelach), silniki wysokoprężne spalają także mniej paliwa. Minusem pojazdów wyposażonych w napędy diesla jest niestety wytwarzanie szkodliwych substancji podczas jazdy. Choć emisja samego dwutlenku węgla jest niższa, niż w przypadku benzyny, zagrożeniem są tutaj m.in. tlenki azotu czy cząstki stałe.
W przypadku zakupu nowego samochodu, każdy kierowca powinien zastanowić się, o ile tak naprawdę zwiększy się liczba na jego liczniku w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Jeśli ilość przebytych kilometrów przekroczy 40-50 tysięcy, wtedy warto zwrócić uwagę na pojazdy wyposażone w silniki wysokoprężne. Przy przejechanych mniej niż 20-30 tysięcy, powinniśmy wybrać raczej samochód na benzynę – przede wszystkim ze względu na ich niższą nawet o kilka tysięcy cenę. Natomiast jeśli już decydujemy się na kupno diesla, nie powinniśmy brać pod uwagę samochodów starych i mocno wyeksploatowanych, które szybko mogą ulec awarii. Wspomniane już wysokie ceny naprawy mogą sprawić, że tylko będziemy musieli dołożyć do interesu.
Z testów przeprowadzonych w ubiegłym roku przez dziennikarzy brytyjskiego magazynu „Diesel Car” wynika, że najlepszym samochodem wykorzystującym silnik diesla jest Volkswagen Golf. Z kolei wśród najlepszych pojazdów na benzynę (najbardziej oszczędnych) królują takie auta jak np. Renault Clio , Skoda Fabia, Opel Corsa, czy Audi A2.