Co powinno znaleźć się w samochodowej apteczce?
W Polsce nie ma powszechnego obowiązku posiadania apteczki w samochodzie. Muszą ją wozić jedynie kierowcy przewożący większą ilość pasażerów np. busem lub autokarem. Niestety, wielu kierowców wychodzi z założenia, że to, co nie jest nakazane to jest niepotrzebne. Jeżeli już ktoś skusi się na zakup apteczki, to przeważnie czyni to w hipermarkecie, co, jak niemal zwykle w przypadku zakupów motoryzacyjnych w tego typu sklepach, jest niemal pewne z nabyciem kiepsko wyposażonego zestawu słabej jakości.
Mimo wszystko apteczkę warto ze sobą wozić. Bo o ile samo wożenie opatrunków i tym podobnych przyborów nie jest wymagane o tyle zgodnie z polskim prawem mamy obowiązek udzielenia pomocy, gdy jesteśmy świadkami wypadku drogowego. Mówi o tym jasno pierwszy paragraf 162 artykułu Kodeksu Karnego. Za nie udzielenie pomocy osobie, której grozi utrata życia, lub ciężki uszczerbek na zdrowiu możemy podlegać karze pozbawienia wolności nawet na 3 lata. A nie ma raczej możliwości sprawnie i skutecznie udzielić pomocy nie posiadając przy sobie odpowiednio wyposażonej apteczki.
Co powinna zawierać apteczka w naszym samochodzie? Przede wszystkim instrukcję udzielania pierwszej pomocy, w myśl tego, by „po pierwsze nie szkodzić”, jak mówi łacińskie przysłowie dotyczące medycyny autorstwa Hipokratesa. W apteczce muszą znaleźć się także sterylne gazowe kompresy, plastry, zarówno z opatrunkiem, jak i bez. Powinny się też tam znaleźć bandaże oraz opaski elastyczne. Nie może zabraknąć środka dezynfekującego, np. jodyny. Warto mieć ze sobą rękawiczki ochronne, np. zrobione z lateksu, agrafki, nożyczki. Można się zaopatrzyć też w ustnik, za pomocą którego wykonamy oddychanie metodą tzw. „usta-usta”. Do tego w niektórych wypadkach niezbędny będzie koc wykonany z folii termoizolacyjnej oraz trójkątna chusta.
Zgodnie z hipokratejską zasadą „Primum non nocere” w apteczce nie powinniśmy wozić żadnych lekarstw. Z tej prostej przyczyny, że wszelkie farmaceutyki wymagają pewnych, ściśle określonych norm przechowywania pod względem np. wilgotności albo temperatury. A w warunkach samochodowych raczej nie jesteśmy w stanie tego zagwarantować. Poza tym gdy udzielamy pierwszej pomocy absolutnie nie powinniśmy poszkodowanemu podawać doustnie żadnych lekarstw.