"Naprawię to sam!" – czy na pewno warto?
Ilu kierowców i właścicieli samochodów w Polsce, tylu znawców tematyki motoryzacyjnej. Im większą wiedzę ktoś zgłębił w zakresie mechaniki samochodowej, tym większe jest jego przekonanie, że wszystkie jest w stanie naprawić sam. Czy słuszne? Nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi…
Wiele czynności związanych z naprawą samochodu nie wymaga specjalistycznych umiejętności i wyszukanego sprzętu. Są jednak takie usterki czy przypadłości w naszym aucie, gdy niezbędna jest wizyta w warsztacie samochodowym.
Czasem niezbędna jest chłodna kalkulacja. Warto przeliczyć, czy opłaci nam się jechać do warsztatu by wymienić wycieraczkę lub żarówkę i jak bardzo pracochłonne są to zadania. Inna sprawa: wymiana oleju. Nawet jeżeli jesteśmy w stanie sami się tym zająć, zastanówmy się czy warto? Jest to dość czasochłonne zajęcie, poza tym sporo problemów może nam sprawić utylizacja zużytego oleju. Bywa, że w niektórych zadaniach może nie być sensu męczyć się samemu. Warto wtedy prześledzić oferty warsztatów i poszukać promocji na naprawę tego, co potrzebujemy.
Jedną z mitycznych operacji związanych z naszym samochodem jest np. wymiana akumulatora. Niektórzy twierdzą, że potrzebne w tym celu jest programowanie komputera, co oczywiście nie jest normą. Warto jednak zadbać o sprawdzenie mocy akumulatora, co może być dla niektórych nie do przeskoczenia.
Niektórzy bardziej obeznani w mechanice samochodowej mogą spróbować swoich sił w wymianie klocków hamulcowych. Dla wielu modelów aut dostępne są stosunkowo tanie zamienniki. Poza tym w niektórych autach wymiana jest dość prosta: trzeba zdjąć koła, odkręcić śrubę i wymienić elementy, które zostały zużyte. Jednak należy pamiętać, że układ hamulcowy jest kluczowym w naszym samochodzie, więc wszelkich napraw i wymian powinny podejmować się osoby mające pewne doświadczenie. Jeżeli nie czujemy się na siłach to oddajmy to w ręce doświadczonego mechanika samochodowego.
Sporą oszczędnością jest także samodzielna wymiana wycieraczek. Możemy nie wymieniać całych piór, ale np. tylko gumy. Pamiętajmy jednak o nie oszczędzaniu na jakości zakupionych wymienników. Podobna zasada powinna obowiązywać przy zakupie każdej części do samodzielnej wymiany. Oszczędzamy na robociźnie to nie róbmy tego z elementami. Pamiętajcie: chytry dwa razy traci.